Aby przystąpić do uprawiania zapaśnictwa konieczne jest uprzednie przygotowanie, mające na celu przysposbienie mięśni, stawów, nerwów, serca i organów oddechowych, rozwinięcie klatki pierściowej oraz przyzwyczajenie całego systemu mięśniowego do wzmożonej pracy. Te zabiegi wstępne uskutecznić należy pod okiem doświadczonego trenera, zdjącego sobie sprawę z ogólnego stanu fizycznego i wyrobienia ćwiczącego. Długość tego okresu zalezna jest od indywidulaności ćwiczącego, od jego fizycznych danych, co kierownik czy instruktor prowadzący ćwiczenia orzec powienien. W każdym razie takie przygotowanie polegające na ćwiczeniach wolnych systemem Linga czy Buhka, zaleca sie jak najusilniej.
Amator uprawiający sport zapaśniczy, oddany przytem pracy zawodowej, co najmniej trzy wieczory powinien poświęcić na ćwiczenia przedtreningowe. Podkreślam – amator, bo nie leży w interesie społeczeństwa wychowanie zawodowych sportowców.
Rozpoczęcie walki bez przygotowania moze pociągnąć za sobą niepożądane następstwa: rozciągnięcia ścięgien, wywichnięcia stawów, a często złamania kości i t. p. Serce nieprzygotowane, czyli przez stopniowo praktykowane wysiłki nie rozwinięte, może być powodem silnych niedomagań, nierzadko przechodzących w stan chroniczny. By tego uniknąć, nalezy cierpliwie uprawiać ćwiczenia wstępne, zalecone przez kierownika i nie spieszyć się z rozpoczęciem walki.
Kto pragnie zostać zapaśnikiem-sportowcem, ten każdą wolną chwilę od zajęć codziennych, czy też pracy zawodowej powinien poświęcić obranemu sportowi. W czasie przechadzki, maszerujac krokiem miarowym, przez liczenie w myśli równej ilości kroków dla wdechu i wydechu można stopniowo przygotować rytm oddechowy. Robi się to w sposób następujący: wdychanie robi się np. podczas 4 kroków, a przez 6 kroków wydychanie. Naturalnie tak wdech i jak i wydech wykonywać należy przez nos. Stopniowo zwiększając ilość kroków dla wdechu wydechu rozwijamy sprawnośćorganów oddechowych i jednocześnie przyswajamy sobie rytmiczny oddech automatyczny bez liczenia na kroki. Rytm oddechowy jest w każdym sporcei waznym atutem zawodnika.
Ćwicząc oddech zapomocą biegu, w miejscowości wolnej od kurzu i szkodliwych wyziewów, zwiększamy stopniowo czas, lub przestrzeń wyznaczoną do przebycia. Zwiększanie to jednakze musi być stopniowe i rozkłada się na tygodnie i dziesiątki dni ćwiczebnych.
Ćwicząc oddech zapomocą biegu, należy zmieniać sposób zaprawy: raz biegać na wytrzymałość czyli na ilość czasu, to znów na szybkość, wreszcie przy dłuższej zaprawie stosować naprzemian obydwa sposoby niegania, lecz jak zaznaczyłem wyżej, zachowując najściślejsze stopniowanie, a z chwilą zmęczenia należy zawsze zaprzestać biegu.
W godzinach rannych, po wyjściu z pościeli, przy otwartem oknie wykonywac kilkanaście miarowych wdechów i wydechów przy jednoczesnym stosowaniu odpowiednich ruchów ramion. Początkujacy, któych ruchy nie są jeszcze pewne, powinni ćwiczyć przed lustrem, kontrolując prawidłowość wykonania. Raptowne wdechy jak i wydechy gwałtownie wykonane nie są wskazane.
Gdy się poczuje szum w uszach, lub ból głowy, nalezy zaprzestać ćwiczeń, jest to znakiem przemęczenia organizmu.
Przepracowanie mięśniowe objawia się w stwardnieniu mięśni w stanie odprężonym, kurczach, wreszcie bóli mięśni.
Po przejściu okrasu przygotowawczego nalezy przystąpić do metodycznego wykonywania pojedyńczych chwytów, ataków, obrony, kontrataków dla przyswojenia sobie pozycyj, jakie zająć należy do wykonania danego sposobu chwytu czy obrony. Jest to okres kiedy się już wchodzi w stan rzeczywistej zaprawy.
Jest rzeczą naturalną, że w tym okresie należy coś niecoś poświęcić dla własnych korzyści a dla dobra ulubionego sportu.
Używając słowo ulubiony, mam to przekonanie, że gdy poświęcamy kilka miesięcy takiej idei jak zdobycie sprawności fizycznej w sztuce zapaśniczej, to miłość do sportu musi się zrodzić w młodym, zdrowym organizmie. Pilnie i systematycznie uprawiane ćwiczenia i zabiegi najskuteczniej działają na postępy w zaprawie fizycznej; wprost przeciwnie dzieje sie, gdy nie zachowujemy systematyczności i zbyt forsujemy siły, tracąc daremnie energję. Wtedy to powstaje uczucie zniechęcenia, a nawet do pewnego stopnia będą i szkody, wywołane bezplanową nieregulowaną pracą.
Okres przygotowawczy wg Władysława Pytlasińskiego (1929 r.)
18
paź